zarchiwizowany
Skomentuj
(24)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Krótka historia z wakacji w Polsce.
Stałam sobie na przystanku i czekałam na autobus. Miałam wrażenie ze ludzie się na mnie dziwnie patrzą (chyba każdy wie o co chodzi) wiec postanowiłam sprawdzić swój makijaż, czy nic mi się nie rozmazało. W tym celu wyciągnełam puderniczkę z lusterkiem, otworzyłam ją, odwróciłam się by dyskretnie sprawdzić czy wszystko jest na swoim miejscu, uniosłam ją do poziomu twarzy i... jakaś dziewczyna wyrwała mi ją z ręki i uciekła.
Puder z MACa, za około 100zł, zużyty w połowie. Brak słów.
Stałam sobie na przystanku i czekałam na autobus. Miałam wrażenie ze ludzie się na mnie dziwnie patrzą (chyba każdy wie o co chodzi) wiec postanowiłam sprawdzić swój makijaż, czy nic mi się nie rozmazało. W tym celu wyciągnełam puderniczkę z lusterkiem, otworzyłam ją, odwróciłam się by dyskretnie sprawdzić czy wszystko jest na swoim miejscu, uniosłam ją do poziomu twarzy i... jakaś dziewczyna wyrwała mi ją z ręki i uciekła.
Puder z MACa, za około 100zł, zużyty w połowie. Brak słów.
Chciwość?
Ocena:
86
(158)
Komentarze