Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#74634

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Piekielne procedury.

Byłem swego czasu w serwisie komputerów pewnej marki (jakiej? szukajcie wskazówek w tekście). Przy okazji innej naprawy wyszło, że mam uszkodzony kabelek w moim laptopie. Kabelek od portu, którego nie używam ale zawsze warto naprawić.

Serwis jest autoryzowany przez znaną firmę sadowniczą, więc z zamówieniem części nie powinno być problemów.

Rozmowa wyglądała tak:

- Możemy panu ten kabelek wymienić
- A jaki koszt?
- XX zł (cena była niewysoka)
- Super! To wymieniajcie
- Tylko nie mamy go na stanie, musimy zamówić
- A ile czasu idzie?
- Do dwóch tygodni
- No dobrze, to zamówcie, jak dojdzie to przyjdę z laptopem
- Ale nie możemy tak o zamówić bez laptopa
- Mogę zapłacić zaliczkę, albo nawet przedpłacić całą kwotę
- Tak się nie da. Musimy mieć przyjęty w systemie sprzęt, żeby zamówić do niego części
- Ale ja zapłacę całość wcześniej. Nic nie ryzykujecie!
- Producent nam nie pozwala zamawiać części bez sprzętu
- Ech... czyli mam zostać na 2 tygodnie bez laptopa, który będzie sobie leżał w szufladzie czekając na część, której wymiana zajmuje 10 minut?
- Niestety inaczej się nie da

Cóż, klient chce zapłacić, serwis nie może bo producent nie pozwala. A ja nie mogę zostać przez 2 tygodnie bez narzędzia pracy. Wyszedłem więc niepocieszony.

serwis owoców we Wrocławiu

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 236 (264)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…