Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#74754

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Ogromna prośba do mamuś, które zabierają dzieci na zakupy i proponują, żeby sobie coś wybrały.

Otóż jeśli mówicie dziecku "Wybierz sobie coś", to im na to pozwólcie...

Pracowałam już w kilku małych sklepikach hobbystycznych. Za każdym razem sytuacja wygląda tak samo. Mamuśka mówi dziecku, żeby sobie wzięło np. jakąś czapkę. I się zaczyna.

(D)ziecko: - Mamo, chcę tą.
(M)amuśka: - No weź przestań, jest okropna! Może ta, taka różowa (niebieska, puchata, pomponiasta, wstawcie co chcecie)
D: - Nieee... Chcę tą. Albo tą.
M: - No nie bądź smieszny/a, jak ty będziesz w tym wyglądać? Weź tą którą ci pokazałam.
D: - Ale mamo...
M: - Zobacz, a może taka? Widzisz jaka ładna?
D: - No dobra...
M: - A może tą? No zobacz, śliczna jest!
D: - No dobrze, niech będzie.
M: - No co, nie podoba Ci się? Przecież jest super... A może ta, albo ta, albo ta... Co się nie odzywasz, miałeś/miałaś sobie coś wybrać!
D: - Niech będzie ta pierwsza.
M: - Hmm... Nie, brzydka jest. Weźmiemy tą i tą (obie wybrane przez nią).

Po czym podchodzą do kasy, podaję kwotę (nie małą)...

M (do dziecka): - Masakra, majątek wydam na te twoje zachcianki.

I jak dziecko ma później szanować taką matkę i wierzyć w jej słowa?

Także proszę, nie róbcie tego więcej, bo mi się nóż w kieszeni otwiera...

mamuśki w sklepie

Skomentuj (26) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 384 (406)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…