#75541

Aby was nie zanudzić przedstawię wam wszystko w miarę krótko.
*Od trzech lat zarywał do mnie chłopak nazwijmy go K. Po trzech latach w końcu zgodziłam się z nim pójść na randkę.
*K miał kolegów, na mój prywatny użytek znanych jako stado baranów...za nim mnie zhejcicie za wrogość do nich posłuchajcie uzasadnienia. Otóż owo baranie stadko za cel obrało sobie chodzenie za mną krok w krok, nieustannie zaczepiając. Mądra ja, ignorowałam ich zaczepki.
*Z perspektywy czasu wiem, że mój pseudo związek z K. był stratą czasu. K bardzo nalegał na sex..który niestety sam sobie zabrał...
*K. potrafił milczeć przez miesiąc i odezwać się na 15 min tylko po to aby umówić się. K. nigdzie mnie nie zabierał, cały czas razem spędzaliśmy w domu.
*Koledzy K. postanowili wydzwaniać do mnie o każdej porze, głuche telefony albo jakaś muzyka w tle zamiast głosy ,od tego momentu moja czujność zwrosła.
*Zaczęłam łączyć fakty...aż odkryłam, że K. ma inne dziewczyny na boku.
*K niespodziewał się, że ja wcale nie jestem naiwna pomimo blondu na głowie. Uknułam plan zemsty.
*Ja też mam kolegów, którzy chętnie pomogli mi zrealizować vendetę. Najpierw zaczeli wydzwaniać do kolegów K. w środku nocy z głupimi tekstami. potem jeden z nich przybrał sobie kobiecą toższamość na fb.
*Tak, pisał do K. jako dziewczyna przez 6 miesięcy, ja udawałam, że wszystko jest okey. Grałam słodką, niewinną, naiwną idiotkę.
*Po mieście się rozniosło, że romansował z facetem. K. został nazywany gejem.
* Od tamtej pory zdąrzyłam mieć dwóch facetów tym mojego obecnego :)
*Wczoraj odpalam fb.. pierwsze co rzuca się mi w oczy...wiadomość od K: Hej :)
*Noż zamurowało mnie... facet ma tupet.. Blondi myśli bardzo poważnie o kolejnej porcji karmy..
A więc karma powraca, a są takie osoby jak np. ja, które ani nie zapominają ani nie wybaczają, a czekają na odpowiedni moment do zemsty..i mój chyba właśnie nadszedł.Zemsta będzie słodka.