Historia http://piekielni.pl/75599 przypomniała mi...
Pracowałem swego czasu w znanym najwyższym biurowcu w naszym kraju. Tam też światło w toalecie było na fotokomórkę.
Toalety jak zwykle składały się z części umywalkowej oraz z kabiny. Ktoś przyoszczędził na fotokomórkach. Obejmowały tylko część z umywalką.
Jeśli więc siedzisz w kabinie, to światło gaśnie po 2-3 minutach.
Co robić? Ze spuszczonymi gaciami przecież nie będziesz wychodzić aby machnąć do czujnika.
Nie wiem jak inni, ja po prostu zabierałem ze sobą komórkę do poświecenia.
Pracowałem swego czasu w znanym najwyższym biurowcu w naszym kraju. Tam też światło w toalecie było na fotokomórkę.
Toalety jak zwykle składały się z części umywalkowej oraz z kabiny. Ktoś przyoszczędził na fotokomórkach. Obejmowały tylko część z umywalką.
Jeśli więc siedzisz w kabinie, to światło gaśnie po 2-3 minutach.
Co robić? Ze spuszczonymi gaciami przecież nie będziesz wychodzić aby machnąć do czujnika.
Nie wiem jak inni, ja po prostu zabierałem ze sobą komórkę do poświecenia.
piekielne toalety
Ocena:
223
(231)
Komentarze