Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#75824

przez ~jagniechaaa ·
| Do ulubionych
Moja koleżanka będąc w zaawansowanej ciąży musiała zrobić badanie na tzw. "krzywą cukrową" (czyli dają ci szklankę glukozy do wypicia, zaraz potem pobierają krew i każą przyjść równo po godzinie i po dwóch godzinach, w celu pobrania krwi do badań i to już bez kolejki).

Tak też koleżanka zrobiła. Minęła godzina, pacjent wyszedł i ona weszła bez kolejki, aby pielęgniarka pobrała jej krew. Otwiera drzwi, a piekielne panie "mochery", które stały w kolejce zaczynają na nią krzyczeć, że się pcha, żeby stanęła do kolejki. To koleżanka mówi im, że musi wejść równo po godzinie od pierwszego pobrania krwi, tak też kazała jej pielęgniarka. Stare bździągwy jakby szału jakiegoś dostały i zaczęły krzyczeć na ciężarną, że one też mogą być w ciąży (wyglądały na lat 60+), że młodzież taka niewychowana itp.

Słysząc to całe zajście, wyszła z gabinetu pielęgniarka i opierniczyła stare mochery mówiąc, że w kościele to w pierwszym rzędzie siedzą, a potem z taką nienawiścią do ludzi. Dodam, że na drzwiach do owego punktu pobrań wisi duży plakat z informacjami: 1. Kobiety w ciąży przyjmowane są poza kolejnością. 2. Wszystkie osoby na krzywą cukrową przyjmowane są poza kolejnością.

słuzba_zdrowia

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 200 (256)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…