Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#75933

przez ~jankowskyyy212 ·
| Do ulubionych
Firma, w której pracuję, postanowiła zrobić szkolenie. Nawet super, bo zawsze to okazja do jakiegoś rozwoju to raz, a dwa bo spotkamy ludzi z innych filii naszej firmy. Od nas jechałem ja i jeszcze jedna dziewczyna. Umówiliśmy się, że pojedziemy moim samochodem (zaskoczyło mnie, że firma się zgodziła na to, ale w końcu szkolenie było w pewnym miejscu we wschodniej Polsce, gdzie ciężko dojechać było czymś innym), więc wsiedliśmy w moją strzałę i ruszyliśmy w nieznane.

Na miejscu okazało się, że będzie kilku miejscowych pracowników + ja i moja koleżanka z pracy + 4 dziewczyny z kilku innych miast + pani vice prezes. Jedna z tych dziewczyn pracowała w centrali, więc vice postanowiła ją zabrać ze sobą samochodem. Do tej pory wszystko fajnie, szkolenie ciekawe i faktycznie pomocne nam. Gdzie w tej sielance piekielność?

Ano pani vice zapomniała poinformować dziewczynę z centrali, którą zabrała ze sobą, że nie wraca, tylko jedzie sobie do SPA w jednej z górskich miejscowości. Dziewczyna przerażona, bo totalnie nie wiedziała jak ma wrócić, a w dodatku vice nie chciała nawet podrzucić jej do najbliższego miasta, w którym złapałaby jakiś pociąg do stolicy. Na szczęście my wracaliśmy przez jedno z większych miast gdzie pociągi do stolicy jadą, więc biedne dziewczę tam zawieźliśmy pod sam dworzec.

szkolenie

Skomentuj (21) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 244 (276)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…