Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#76009

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Tak dziwne, że aż śmieszne :)

Pochorowałam się. Weekend jeszcze przesiedziałam w domu, ale w poniedziałek rano karnie stawiłam się w przychodni, między innymi chorymi. Przeziębienie mam paskudne, najbardziej dokuczliwy jest kaszel - straszne męczący, aż do wymiotów. No bywa, taka pora roku.

Siedzę więc i kaszlę w poczekalni. Dwa krzesła dalej siedzi kobietka, całkowicie standardowa i niewyróżniająca się, taka koło czterdziestki. Mija kilkanaście minut, w końcu pani wstaje, podchodzi i zaczepia mnie:
- Przepraszam, czy może pani przestać kaszleć?

Ja oczy jak pięć złotych, o co chodzi?
- Czy może pani przestać kaszleć? To przeszkadza i rozsiewa zarazki.
- Erm... Proszę pani, jesteśmy w przychodni. Tu wszyscy są chorzy.
- Ja nie, ja tylko po skierowanie. A nie chcę nic od pani złapać.
- ...to może niech się pani poczeka pod przychodnią?
- Wolałabym, żeby przestała pani tak kaszleć. Bo jeszcze pozaraża pani czymś. No ale w sumie...

Poszła.

Bez przesady powiem, że dziwniejszej konwersacji w życiu nie przeprowadziłam...

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 329 (349)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…