Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#76222

przez ~babajaga29393 ·
| Do ulubionych
Narzeczony dostał zaproszenie na wesele do swojej kuzynki. Tamta część jego rodziny mnie nie lubi, a więc zdziwiłam się, że dostał zaproszenie z osobą towarzyszącą.

Jak się okazało-z każdą osobą, ale nie ze mną. Nie przekazali tego narzeczonemu, a jego matce. Generalnie narzeczony przedzwonił, spytał się czemu tak. I się zaczęło...
- Jestem niepijąca, więc i tak się dobrze bawić nie będę
- Nie lubię dzieci, a oni wesele z dziećmi mają, więc będę się denerwować
- Panna Młoda mnie nie lubi, bo na ostatnim spotkaniu rodzinnym wylałam na nią sok (niecelowo- stawiałam na stół jedzenie i zahaczyłam o kubek)
- Beze mnie narzeczony jest luźniejszy i będzie mógł się ze spokojem napić, a ja zawsze mu zabraniam (reaguję, gdy widzę, że on ma już dość i zaraz nastąpi reset systemu, a uczynny ktoś jeszcze mu polewa)

I coś co rozbawiło mnie najbardziej: Jestem ateistką, a więc daru ślubu nie docenię i będę podrywała Pana Młodego.

Cóż, mają już dwa miejsca wolne na lepszą część rodziny, bo ani ja, ani mój luby nie zamierzamy się tam pokazać.

rodzinka hej

Skomentuj (20) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 207 (281)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…