Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#76471

przez ~Fanatykpizzy ·
| było | Do ulubionych
W moim małym miasteczku jest taki gość koło czterdziestki ma na imię Staszek.Gość jest na tyle znany i znienawidzony przez to,że jest krętaczem.Nikt tak jak on nie miał tyle fuch w życiu.

Pewnego wieczoru zamówiłem pizze.Ok podjeżdża dostawca ja lecę z kasą i kto ukazuję mi się przed oczami? Słynny stachu,który nie wiadomo jakim cudem dostał kolejną posadkę tym razem jako dostawca.
Nie miał mi jak wydać grosika pomyślałem ok nie będę płakał o jakiegoś grosza.

Za jakiś czas znów zamówiłem pizze i znów spotkałem stacha.Tylko tym razem chciał mi wisieć 50 groszy.Ja mu mówie hola hola panie! grosik to rozumiem ale 50 to nie za dużo? On zaczął wrzeszczeć,że nie ma jak wydać i nie da mi pizzy jeśli się nie zgodzę. Nie zgodziłem się na jego warunki(bo nie daleko był sklep i mógł rozmienić pieniądze) i tłumaczę aby się zabrał z żarciem jeśli mu to nie pasuje to zadzwonię do jego szefa i zobaczymy kto na tym zyska a kto nie.Zgodził się po czym pojechał bo miał dostarczyć resztę.

Zadzwoniłem,wyjaśniłem sprawę.Szef nie chciał wyciągać pochopnych wniosków więc poczekał aż wróci do pizzeri stachu.Oddzwonił,przeprosił za zaistniałą sytuację przekazał mi,że kierowca sprawiający problem nie pracuje bo jak się okazało to już któryś z rzędu jego taki numer bo brakowało mu na piwo.
Tego samego wieczoru przyjechała do mnie zamówiona przeze mnie pizza,za którą nie płaciłem bo okazało się,że jest to w ramach rekompensaty.

Pytanie kto tu jest bardziej piekielny?
Ja przez to,że nie dałem się wydymać i pozbawiłem pracy takiego cwaniaka czy sam stachu żerujący przez lata na innych?

gastronomia z dostawą do domu

Skomentuj (8) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -5 (29)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…