Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#76476

przez ~Resovia ·
| Do ulubionych
Pracują niegdyś w mieście Rzeszowie zasłyszałem taką historią od współpracownika.
W mieście funkcjonowała duża firma obracająca wyrobami stalowymi, różne tam takie teowniki, kątowniki, ceowniki i inne ...niki a także rury i o tych ostatnich ta historia.

Z dostawą swoim Liazem przyjechał , przyjmijmy Pan Roman, przywiózł rury i kolana o średnicy od 25 do 100 cm. I dawaj "zawracać" gitarę magazynierom żeby go rozładowali. Ale jak magistrowie :) zobaczyli ładunek to stracili ochotę na rozmowy z Panem Romanem.

Romuś stoi godzinę potem dwie i już zaczyna się w nim Pieklić.
Wreszcie Pan Romek wystartował do kierownika magazynu ze stanowczym żądaniem rozładowania towaru.
W odpowiedzi usłyszał - jak się Panu śpieszy to się Pan sam rozładuj ja nie mam ludzi.
No i Pan Roman stał się PIEKIELNY.

Odpiął burty w swoim Liazie i rozpędził się po placu manewrowym a następnie gwałtownie skręcił. Siła odśrodkowa zrobiła swoje. Na koniec wystarczyło wejść na pakę i za pomocą kopniaków strącić ostanie uparte kolana. Tak Pan Roman rozładował towar a magazynierzy mieli dobrą godzinę zbierania stalowych rur po całym placu.

kurierzy

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 211 (265)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…