Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#76508

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Piekielna firma kurierska DiaPełD. Kolejny raz wywinęli numer świadczący o delikatnie mówiąc bałaganie panującym w ich firmie.
Sytuacja właściwa - przesyłka z centrum Krakowa do centrum Warszawy.
Nadanie 27.12 w Krakowie, paczka dostarczona osobiście do oddziału na Płk Dąbka (miałem nadzieję, że wpłynie to w jakikolwiek sposób na skrócenie czasu dostarczenia do adresata).
29.12 dostaję informację od adresata, że przesyłka nadal w krakowskim oddziale. Szybki telefon do oddziału i odpowiedz "przesyłka zaginęła" (!) Jak widać w przypadku tej firmy nie sztuką jest zgubić przesyłkę na terenie jednego budynku.
Dzisiaj 30.12 kolejny telefon do oddziału - jest, cudowne odnalezienie. Niestety - jak mi wyjaśnił konsultant na infolinii - przesyłka odnalazła się już po wyjechaniu transportu zatem przesyłka trafi do Warszawy dopiero w poniedziałek 02.01. Gwarancja dostarczenia przesyłki w 48h w tym przypadku rozciągnęła się dwukrotnie. Niestety odbiorca przesyłki w poniedziałek nie odbierze, gdyż wylatuje dzisiaj do Norwegii. W związku z tym przesyłka odbije się w Warszawie i wróci do mnie (chyba, że po drodze firmie uda się ją ponownie zgubić). "Kombek" przesyłki wiąże się dla mnie z dodatkowymi kosztami wynikającymi z podróżą powrotną paczki.
Próbowałem wydobyć cokolwiek więcej szczegółów od konsultantów na infolinii, ale konia z rzędem jeśli komuś się to uda. Na pytania ogólne, co i w jakim zakresie obejmuje reklamacja odpowiedź przypominała bełkot Masaja po wizycie u stomatologa. Na szczegółowe pytania dotyczące zwrotów kosztów i utraty dochodu konsultanci w skrypcie mają wpisaną jedyną słuszną odpowiedź: "nie jestem w stanie udzielić Panu odpowiedzi na to pytanie". Nosz&^#$% naprawdę ??

Krótkie wyjaśnienie dlaczego zdecydowałem się na zawarcie paktu z DiaPłeDem. Otóż zamawiając wieczorem 22.12 kuriera z żółtej firmy na D.. otrzymałem odpowiedz zwrotną, że najbliższy termin odbioru przesyłek to 28.12 (tak byli doładowani zleceniami). Zdecydowałem zatem, że przesyłkę dowiezie DiaPełD, bo oni przyjmowali na dzień wcześniej czyli 27.12. Na tej podstawie doszedłem do (błędnego jak się ostatecznie okazało) wniosku, że jest większa szansa na dostarczenie przesyłki z DiaPłeDem na 30.12 - gwarancja dostawy 48h. Żeby mieć pełny obraz sytuacji 28.12 wysyłałem żółtymi kurierami D..em 3 przesyłki, z czego dwie jechały na koniec świata. Wszystkie dotarły szczęśliwie 29.12.
P.S.
Nie, nie mam żadnych udziałów w żółtej firmie D.. ani też nie dostaję żadnych profitów z tego, że "przejechałem" się po DiaPełDzie.
Po prostu przestrzegam przed głupotą którą popełniłem. Ostatecznie wyszło na to, że rozmieniłem "święty spokój" na niecałe 1 zł (różnica w cenie przesyłki). A teraz czeka mnie batalia reklamacyjna i świecenie oczami przed Klientem.

Kraków DPD kurierzy

Skomentuj (2) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 10 (44)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…