Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#76569

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Postanowiłam dodać historię w celu przestrogi. Powszechnie uważa się, że lekarze - stomatolodzy działający w ramach NFZ są mało pomocni :) Okazuje się, że lekarze przyjmujący pacjentów prywatnie również mają swoje grzeszki.

Z racji tego, iż czeka mnie dość długie i inwazyjne leczenie ortodontyczne, od początku ubiegłego roku odwiedzam wszelkich dentystów. Wiedziałam, że mam 4 zęby do leczenia (diagnoza z marca 2016 roku), dwa z nich wyleczyłam właśnie w ramach NFZ. W międzyczasie przeprowadziłam się, a dentysty szukałam w okolicach listopada już w nowym mieście.
Znalazłam przyzwoity gabinet, lekarze przyjmowali prywatnie, zapisałam się zatem na wizytę kontrolną i ustalenie planu leczenia.

Dentystką okazała się młoda kobieta, bardzo sympatyczna, bardzo elokwentna, rozmowna, zdawałoby się, że ma szeroką wiedzę w swojej dziedzinie. Jako że ja ze stomatologią nie mam nic wspólnego - ufałam jej na słowo.

OK, zaczynamy badanie. Czego ona nie widziała w moich zębach! W jej ocenie miałam aż trzy zęby do leczenia kanałowego. Z czego dwa z nich były rzekomo zielone, zapewniała, że to nie mogą być zdrowe zęby, one są zielone i martwe! Kanałowe będzie na 99%, jednocześnie uraczyła mnie anegdotami z leczenia kanałowego innych pacjentów. Dodam, że badała mnie jedynie za pomocą wzroku :) Nie użyła nawet lusterka ani żadnego przyrządu.

Od razu zapisałam się na kolejne wizyty, wiadomo - zęby w tak fatalnym stanie, to nie może dłużej czekać.

Po powrocie do domu kilka spraw nie dawało mi spokoju. A mianowicie: nie odczuwałam żadnego bólu owych zębów (z opowieści mamy, która miała leczenie kanałowe, wiem, iż ból występuje), ponadto ani dentyści, ani ortodonci nie dostrzegli u mnie zielonych zębów. Ale z racji tego, że minęło pół roku od ostatniej wizyty, mogło się coś w moim uzębieniu pozmieniać.

Postanowiłam jednak ową diagnozę skonsultować z innym lekarzem - również gabinet prywatny. Nie mówiłam oczywiście nic o postawionej wcześniej diagnozie. Okazało się, że dwa ze wskazanych zębów do leczenia kanałowego są całkowicie zdrowe (potwierdzono to zdjęciem rentgenowskim!) i nie wymagają absolutnie żadnego leczenia, w trzecim zębie wystarczy zwykła plomba.

Byłam w szoku... Podjęłabym się zbędnego leczenia. Oczywiście wizyty u pani nr 1 odwołałam i wystosowałam stosowną opinię na portalu o znanym lekarzu.

lekarz

Skomentuj (21) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 147 (161)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…