Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#77044

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Czytałam sobie historyjkę o milionach w lotto.
I tak sobie pomyślałam, nie zważając na autentyczność opowiadania, że moja historia jest podobna. Tyle, że nic nie wygrałam.
Pracuje od kiedy tylko mogę i mimo pomocy rodziców na wiele rzeczy mnie nie stać (Takie podstawowe marzenia : Dom, 10ha działki, jezioro, helikopter, może jakieś małe autko odkupione od MON-u – wiecie taki standard) Tak czy inaczej na chleb i drobne przyjemności mi wystarcza.
Ale gdzie podobieństwo? – a tu, że bezczelnie zaczynam mgr. Zapytacie co w tym niesamowitego? Już spieszę wyjaśniać- prawdopodobnie zacznę 2 kierunki jednocześnie. Wiecie aż DWA! W du….szy mi się poprzewracało. Więc skoro stać mnie na dwa czesne i dojazd co tydzień na uczelnie 220 km w jedną to mam majątki.
A wiecie co mnie zdradza? – kupiłam nowe dywaniki do samochodu.
Tak, zakup dywaników do prawie pełnoletniego samochodu to szczyt rozrzutności. Nie, nie o to chodzi. Cioteczki mają inny koncept- więc co to miałoby znaczyć? Spieszę wytłumaczyć- już chce luksusu a nie chce przyznać się do wygranej by się nie dzielić.

Skomentuj (29) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 29 (135)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…