Gdy skręcałem (idąc piechotą chodnikiem), zostałem potrącony, a następnie zwyzywany przez rowerzystę, który nie raczył pojechać (czy raczej, sądząc po jego tempie jazdy, pościgać się z wyimaginowanym królem szos) ścieżką rowerową, znajdującą się tuż obok "mojego" chodnika.
chodnik rowerzysta ścieżka
Ocena:
207
(219)
Komentarze