Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#81662

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Parę lat temu pracowałam w małym sklepie zoologicznym za granicą. Większość naszych klientów odwiedzała nas regularnie, raczej dlatego, że lubili z nami pogawędzić niż ze względu na ceny czy wybór produktów.

Jedną z klientek, która lubiła z nami gawędzić aż za bardzo, była Ala (imię zmienione). Ala była 52-letnią, piekielną kobietą o młodym wyglądzie. Odwiedzała nas niemal codziennie i zostawała w sklepie nawet 2-3 godziny. Oto niektóre z jej piekielno-śmiesznych opowieści i zachowań:

1. Ala obwieściła nam, że była na pedicure. Po tym zdjęła buta i skarpetkę i zarzuciła bosą stopę na ladę.
2. Rozmawiałyśmy o farbowaniu włosów. W pewnym momencie Ala powiedziała, że kolor włosów musi być taki sam wszędzie, po czym pokazała mi swoje tlenione łoniaki.
3. Ala opowiadała nam o swoim nowym, 25 lat młodszym, chłopaku. Powiedziała mu, że ma 35 lat oraz po kilku miesiącach znajomości kupiła pozytywny test ciążowy i okłamała go, że jest z nim w ciąży. Na szczęście, chłopak się zorientował i zerwał z nią kontakt. Długo słuchałyśmy o tym, jak podle się zachował.
4. Ala poprosiła o numer telefonu i zaprosiła na randkę młodego mężczyznę (klient sklepu), w obecności jego żony i małego dziecka.

Miarka się przebrała, kiedy Ala zaczęła wtrącać się w nasze rozmowy z innymi klientami i źle im doradzać. Moja szefowa kazała jej się więcej w sklepie nie pojawiać.

sklepy

Skomentuj (2) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 78 (126)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…