"Madka" Roku 2018.
Byłam dzisiaj w oddziale firmy Energa załatwiać pewne sprawy związane z rachunkiem.
Na miejscu oprócz innych, z wyglądu spokojnych ludzi zastałam Panią Madkę z dzieciakiem w wieku lat 7-8.
Podnosiła "ciche" hurr durr, że ona musi czekać z dzieckiem, a stare prukwy są obsługiwane priorytetowo.
Energa ma w systemie do pobierania numerków, numerki priorytetowej obsługi dla:
- kobiet w ciąży
- niepełnosprawnych ruchowo
- osób w wieku 75+
- rodziców z dziećmi do lat 3
Wracając do tematu.
Dzieciak biegał jak oparzony, darł się, śpiewał, wciskał co się dało na ekranie do pobierania numerków - na podłogę pod tym urządzeniem opadł stos odcinków papieru z numerkami.
Przez jego "zabawę" na ekranie przypisującym stanowisko obsługi, leciało mnóstwo pustych numerków, co opóźniało obsługę oczekującego tłumu.
Madka poproszona przez kilka osób o pilnowanie wyczynów dziecka i zasugerowaniu niewydolności wychowawczej, pyskowała w stylu "Co Pan/Pani powiedział/a?" "Pani nie dotyczy cokolwiek związanego z moim dzieckiem" itd w ten deseń.
W końcu sprawą zainteresował się ktoś postawiony wyżej rangą z obsługi.
Nie wiem co powiedziano madce, ale wystrzeliła jak z procy do wyjścia, ciągnąc za sobą dzieciaka.
Zachowanie madki było jeszcze omawiane długo po jej wyjściu.
Byłam dzisiaj w oddziale firmy Energa załatwiać pewne sprawy związane z rachunkiem.
Na miejscu oprócz innych, z wyglądu spokojnych ludzi zastałam Panią Madkę z dzieciakiem w wieku lat 7-8.
Podnosiła "ciche" hurr durr, że ona musi czekać z dzieckiem, a stare prukwy są obsługiwane priorytetowo.
Energa ma w systemie do pobierania numerków, numerki priorytetowej obsługi dla:
- kobiet w ciąży
- niepełnosprawnych ruchowo
- osób w wieku 75+
- rodziców z dziećmi do lat 3
Wracając do tematu.
Dzieciak biegał jak oparzony, darł się, śpiewał, wciskał co się dało na ekranie do pobierania numerków - na podłogę pod tym urządzeniem opadł stos odcinków papieru z numerkami.
Przez jego "zabawę" na ekranie przypisującym stanowisko obsługi, leciało mnóstwo pustych numerków, co opóźniało obsługę oczekującego tłumu.
Madka poproszona przez kilka osób o pilnowanie wyczynów dziecka i zasugerowaniu niewydolności wychowawczej, pyskowała w stylu "Co Pan/Pani powiedział/a?" "Pani nie dotyczy cokolwiek związanego z moim dzieckiem" itd w ten deseń.
W końcu sprawą zainteresował się ktoś postawiony wyżej rangą z obsługi.
Nie wiem co powiedziano madce, ale wystrzeliła jak z procy do wyjścia, ciągnąc za sobą dzieciaka.
Zachowanie madki było jeszcze omawiane długo po jej wyjściu.
Ocena:
183
(241)
Komentarze