Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#84350

przez ~NihilNovi ·
| było | Do ulubionych
Nie nawidzę ludzi. Ogólnie. I to nie piszę tego tak żeby kogoś obrazić czy coś, po prostu... nie widzę w tym nic ciekawego. Zaczynam od oceniania siebie: zwykły nikt, może nawet mniej niż to przysłowiowe zero, bez zapału, leniwiec bez pomysłu na życie i jakichkolwiek czynności żeby cokolwiek w nim osiągnąć. Fajnie by było mieć dziewczynę, ale co mi po tym skoro nie mam nic do zaoferowania? Może i jestem ofermą ale i tak denerwuje mnie moje myślenie że jestem nikim. Nie potrafię się jednak wstrzelić w społeczeństwo, zawsze jestem wykorzystany i następnie wyobcowany, jestem marginesem, i sam odpycham innych zanim się połapię. Najgorszy rodzaj człowieka, bo robię to świadomie. Zwyczajnie nie umiem żyć samodzielnie bo czuję pustkę, chociaż wewnętrznie nie chcę spędzać czasu z innymi.
W co wierzę? W to że każda prawda na życie może zostać podważona, a każdy sobie subiektywnie bierze jakiś fakt jako domenę której się trzyma mówiąc że ma rację. Ale jeden rabin powie tak, drugi nie.
Dalej: Nie lubię ludzi bo świadomie każdy tworzy wokół siebie relacje w stylu lubię- nie lubię - nie nawidzę. Taka siatka informacyjna, drażni mnie to wszystko, że często oceniamy po pozorach. Ludzie to bestie, które są dobre w wyniszczaniu innych ze swojego gatunku. A ja jestem zużytą trampoliną, nie umiem żyć ustalonym systemem. K**wa.
Wiem wiem, jestem wariatem i bredzę, przepraszam że musiałeś to czytać.

Skomentuj (8) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -13 (21)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…