Na korporacyjnej przewie kawowej licytowaliśmy się ze współpracownikami kto wyleciał z rozmowy kwalifikacyjnej za głupszą rzecz. W tym lokalnym rankingu wygrała jedna z dziewczyn.
Haerowiec na sam koniec luźno zapytał ją o zainteresowania. Odpowiedziała że dzieła Monty Pythona. Rozpromienił się:
- Ooo, to też moje ulubione! Wszystkie oglądałem. A jakieś inne hobby?
- Golf, masturbacja i duszenie zwierząt.
W haerowca jakby piorun strzelił. Poczerwieniał, wstał i zaczął ją opier... że żarty sobie robi, jest wulgarna i co to w ogóle ma być. Nie zdążyła wyjaśnić, że zacytowała skecz Pythonów, bo wywalił ją za drzwi.
Haerowiec na sam koniec luźno zapytał ją o zainteresowania. Odpowiedziała że dzieła Monty Pythona. Rozpromienił się:
- Ooo, to też moje ulubione! Wszystkie oglądałem. A jakieś inne hobby?
- Golf, masturbacja i duszenie zwierząt.
W haerowca jakby piorun strzelił. Poczerwieniał, wstał i zaczął ją opier... że żarty sobie robi, jest wulgarna i co to w ogóle ma być. Nie zdążyła wyjaśnić, że zacytowała skecz Pythonów, bo wywalił ją za drzwi.
Ocena:
259
(277)
Komentarze