Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#88343

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Na szybko, bo absurd z dzisiejszego poranka przytłoczył mnie i dopiero teraz mam chwilę to opisać.

Wracam sobie z udanego weekendu, co ważne komunikacją miejską. Jako że karty brak to jak regulamin przykazał kupuje bilet w automacie, już w tramwaju. Za plecami kilka osób ustawia się coby karty miejskie odbić i w tym momencie gość siedzący przy drzwiach mówi głośno "nieczynny".
Myślę "biletomat czy czytnik?".
Ale nie, biletomat sprawny. Ba! Nawet o drobne nie woła. Aha! Pewnie czytnik. Też nie. Słyszę kolejne sygnały o zatwierdzeniu przejazdu.
Ale gość jak mantrę i coraz głośniej nawija, że nieczynny. I tak dwa przystanki.

I wiecie gdzie absurd? Nie, starszy pan nie był chory psychicznie. Nie miał tiku czy czegoś... Za chwilę wstał i zaczął sprawdzać bilety.
Dobrze, że ludzie widzieli że wszystko działa i odbijali karty i bilety...
Absurd.

Komunikacja miejska

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 203 (213)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…