Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
poczekalnia

#89486

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
W tym kwartale zmieniłem prace trzy razy. Pierwsza praca sklep, spoko, ale siedzenie na 4 literach od 10 do 15 by potem był najazd klientów, to nie moja bajka. Wracam do domu mówię żonie, że koniec z praca w tamtym miejscu. Awantura. Znalazłem nową prace w przeciągu 3 dni. Nowa robota, praca hybrydowa, raz w domu raz w biurze. Generalnie wspaniale było, ale… Dalej czekam na pierwszą wypłatę. Więc kolejna robota znaleziona tego samego dnia. Praca 95% zdalna (jestem marketingowcem ze specjalizacją e-commerce i IT). Jak małżonka ma wolne to myśli, ze względu na to że ja pracuje w domu, to nic nie robię tylko bąki zbijam. Ja zarabiam 8-9k ona minimalną krajową. Co raz słyszę „to może pojedziemy gdzieś jutro o 10 poopalać się” i inne takie. Czemu nie zrobiłeś tego lub tamtego, tylko w domu siedzisz. Wiecie co, postanowiłem wynająć sobie pokój w biurowcu niedaleko domu i tam wychodzić codziennie, byle by mieć chwilę i pracować w skupieniu. Oczywiście słuchając death metalu.

PS.
Zapomniałem dodać, że to ja gotuje, sprzątam oraz robię pranie, opłacam wszelkie rachunki.

Skomentuj (29) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 49 (115)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…