Nowy wymiar chciwości.
Parę miesięcy temu zmieniłam miejsce zamieszkanie, a co za tym idzie nie znam tutejszych lekarzy.
Na plecach pojawiły mi się dziwne krosty, wizyta u rodzinnego - odsyła do dermatologa. Poczekałabym spokojnie na termin na NFZ, gdyby nie to, że krosty zaczęły swędzieć i ropieć.
Szukam więc na cito prywatnie, wybieram pierwszego lepszego w okolicy z niezłymi opiniami. Cena za wizytę - 300 zł. Ale stwierdziłam, że zainwestuję, bo już od pewnego czasu nosiłam się z zamiarem zbadania znamienia, które pojawiło się nagle - choć niewielkie i niebolesne, to może warto zasięgnąć opinii lekarza.
Umawiając się przez portal widzę, że terminy co 15 min. Wiem, że w tym czasie lekarz musi uzupełnić dokumentację itd, ale bez przesady.
Lekarz zachowywał się bardzo niecierpliwie, rzucił tylko okiem na plecy, zdiagnozował, zapisał maść - nie wiem, czy całość trwała 2 min. Powiedziałam, że mam jeszcze znamię i chciałabym, aby na nie też rzucił okiem. Lekarz spojrzał na mnie gniewnie i stwierdził:
- Jedna wizyta na jedną diagnozę. Ma pani jeszcze jakieś dolegliwości to proszę się umówić na kolejną wizytę.
Dzięki. Najdroższa 2-minutowa przyjemność w życiu.
Parę miesięcy temu zmieniłam miejsce zamieszkanie, a co za tym idzie nie znam tutejszych lekarzy.
Na plecach pojawiły mi się dziwne krosty, wizyta u rodzinnego - odsyła do dermatologa. Poczekałabym spokojnie na termin na NFZ, gdyby nie to, że krosty zaczęły swędzieć i ropieć.
Szukam więc na cito prywatnie, wybieram pierwszego lepszego w okolicy z niezłymi opiniami. Cena za wizytę - 300 zł. Ale stwierdziłam, że zainwestuję, bo już od pewnego czasu nosiłam się z zamiarem zbadania znamienia, które pojawiło się nagle - choć niewielkie i niebolesne, to może warto zasięgnąć opinii lekarza.
Umawiając się przez portal widzę, że terminy co 15 min. Wiem, że w tym czasie lekarz musi uzupełnić dokumentację itd, ale bez przesady.
Lekarz zachowywał się bardzo niecierpliwie, rzucił tylko okiem na plecy, zdiagnozował, zapisał maść - nie wiem, czy całość trwała 2 min. Powiedziałam, że mam jeszcze znamię i chciałabym, aby na nie też rzucił okiem. Lekarz spojrzał na mnie gniewnie i stwierdził:
- Jedna wizyta na jedną diagnozę. Ma pani jeszcze jakieś dolegliwości to proszę się umówić na kolejną wizytę.
Dzięki. Najdroższa 2-minutowa przyjemność w życiu.
lekarz
Ocena:
114
(122)
Komentarze