Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#90597

przez ~Syn ·
| Do ulubionych
Przeczytałem przed chwilą historię o tym, że babcia najpierw nie zgodziła się zająć wnukami przez 1h (jednocześnie oczekując wsparcia w drobnych sprawach "życiowych), a potem miała żal, że została ceniona przez pryzmat tejże sytuacji (wśród lokalnej społeczności) - ujmując rzecz w dużym skrócie.

Miałem podobnie. Dziadkowie nigdy nie zaopiekowali się wnukiem. Powiedziano mi wprost - jeżeli chcę, to OK (by Żona mogła wrócić do pracy), ale za pieniądze. Po co płacić opiekunce, obcej, kiedy babcia i dziadek zajmą się lepiej, a że tak czy tak musimy wydać te pieniądze.

Ok. Nie mają obowiązku, są starsi, swoje odchowali, wszystko jasne. Tyle, że jest jak u przedmówczyni - trend "nie muszę pomagać przy wnukach", a obok trend "dałam ci życie, masz obowiązek". Nie wiedzieli, że dziecko będzie się rozmnażać? Taki żarcik.

Ja robię za taksówkarza - i mówię o wożeniu w setkach km, zwalnianiu się z pracy, załatwianiu spraw urzędowych, opłacaniu niektórych rzeczy etc. Jestem spokojnym człowiekiem, dlatego jakoś to wszystko leci, ale głupia sprawa.

Skomentuj (22) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 73 (83)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…