Chciałem w jednym sklepie ogólnobudowlanym kupić kabinę prysznicową, wraz z dostawą i montażem. Niestety nie udało mi się, bo poczułem się jak w "domu, który czyni szalonym" z filmu o Asterixie i Obelixie.
Wybrałem i idę do punktu obsługi klienta na dziale, by ustalić dostawę i montaż. Dowiedziałem się, że tutaj można tylko kupić, a dostawę i montaż trzeba załatwiać w ogólnym punkcie obsługi klienta dla całego sklepu. Ok, to było jeszcze w miarę logiczne, więc udałem się tam.
Odstałem w kolejce i tam dowiedziałem się, że aby zorganizować dostawę i montaż, najpierw muszę dokonać zakupu. Dobrze, to też całkiem logiczne. Chciałem jednak najpierw się dowiedzieć jaki jest koszt i czas oczekiwania.
Okazało się, że montażu nie da się zamówić na konkretny dzień, tylko na ponad tygodniowy przedział, w którym monter do mnie zadzwoni i się umówimy. Za to transport trzeba zamówić na konkretny dzień.
Chciałem, żeby transport był tego samego dnia albo najwcześniej dzień przed montażem, żeby mi ta kabina nie stała w mieszkaniu nie wiadomo ile i nie zajmowała miejsca. Nie, tak się nie da. Za to mogę umówić transport, a potem jak już będę znał datę montażu, to wtedy mogę do nich zadzwonić i poprosić o przełożenie dostawy.
Czyli mam kupić kabinę, nie wiedząc kiedy mi ją dostarczą i kiedy zamontują. Tego dowiem się dopiero jak kupię, a następnie muszę uprawiać gimnastykę i ekwilibrystykę, wisieć na telefonach, dopytywać i prosić się, by zgrać dostawę z montażem. A na koniec, znając życie, będę się męczył tydzień z kabiną mieszkaniu, zanim przyjdą ją zamontować.
To ja takie coś p*****lę. Wezmę sobie poważną firmę, która mi to ogarnie po ludzku, nawet jak będę musiał zapłacić więcej. Ja tylko wybieram kabinę i płacę, a oni robią resztę.
Wybrałem i idę do punktu obsługi klienta na dziale, by ustalić dostawę i montaż. Dowiedziałem się, że tutaj można tylko kupić, a dostawę i montaż trzeba załatwiać w ogólnym punkcie obsługi klienta dla całego sklepu. Ok, to było jeszcze w miarę logiczne, więc udałem się tam.
Odstałem w kolejce i tam dowiedziałem się, że aby zorganizować dostawę i montaż, najpierw muszę dokonać zakupu. Dobrze, to też całkiem logiczne. Chciałem jednak najpierw się dowiedzieć jaki jest koszt i czas oczekiwania.
Okazało się, że montażu nie da się zamówić na konkretny dzień, tylko na ponad tygodniowy przedział, w którym monter do mnie zadzwoni i się umówimy. Za to transport trzeba zamówić na konkretny dzień.
Chciałem, żeby transport był tego samego dnia albo najwcześniej dzień przed montażem, żeby mi ta kabina nie stała w mieszkaniu nie wiadomo ile i nie zajmowała miejsca. Nie, tak się nie da. Za to mogę umówić transport, a potem jak już będę znał datę montażu, to wtedy mogę do nich zadzwonić i poprosić o przełożenie dostawy.
Czyli mam kupić kabinę, nie wiedząc kiedy mi ją dostarczą i kiedy zamontują. Tego dowiem się dopiero jak kupię, a następnie muszę uprawiać gimnastykę i ekwilibrystykę, wisieć na telefonach, dopytywać i prosić się, by zgrać dostawę z montażem. A na koniec, znając życie, będę się męczył tydzień z kabiną mieszkaniu, zanim przyjdą ją zamontować.
To ja takie coś p*****lę. Wezmę sobie poważną firmę, która mi to ogarnie po ludzku, nawet jak będę musiał zapłacić więcej. Ja tylko wybieram kabinę i płacę, a oni robią resztę.
sklep budowlany
Ocena:
156
(176)
Komentarze