Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
poczekalnia

#90925

przez ~Destiniess ·
| było | Do ulubionych
Wszędzie czytam, jak ciężko w pracy mają konduktorzy w pociągach.
Pytanie tylko brzmi, czy sami na to nie zasłużyli.
Miałam podbramkową sytuację; musiałam wsiąść do pociągu i jechać dosłownie jedną stację, gdyż autobus chociaż tańszy, jechał za późno i miałabym problemy.
Tak mi się w życiu pomieszało wtedy, że mieszkałam w ośrodku interwencyjnym i najpóźniej miałam czas wrócić do 22giej.
Grzecznie wsiadłam do pociągu i tak się złożyło, że zabrakło mi do biletu dosłownie 70gr. Pech nie? Pani konduktor absolutnie nie była wyrozumiała chociaż jasno jej przedstawiłam moją sytuację i mogłam zapłacić pół na pół, połowa gotówką a połowa kartą. W pociągu oprócz nas dwóch nie było żywej duszy. Dostałam mandat na 200zł.
Ja wiem,że ludzie nagminnie wykorzystują dobre serce innych, ale naprawdę nie mogła potraktować mnie ulgowo? Mogla nawet zadzwonić do ośrodka, nawet następnego dnia mogłam jej przynieść te drobniaki, ale nie, lepiej dać kobiecie w trudnej sytuacji życiowej spory mandat.
Mam nadzieję, że jej się to wróci.

Pkp intercity konduktor

Skomentuj (23) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 16 (80)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…