Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#91147

przez ~Gege ·
| było | Do ulubionych
Mam w rodzinie osobę, która zaczęłam podejrzewać o jakieś ograniczenia psychiczne.. nie wiem, jak to ująć. Np. W kółko wraca do kota, którego miałam 8 lat temu. Rozmawiamy, a ta nagle mi przerywa w pół zdania, czy pamiętam Franka.. Mieszkała wtedy obok i znała mojego wielkiego kota.
Jej brat kiedyś przygarnal psa. Zaburzonego albo mocno skrzywdzonego. Pies boi się własnego cienia. I słyszę co rusz, że jakby Miks był od szczeniaka, było by inaczej. Mówię ze mój Szarik (adoptowany niedawno) nie jest od szczeniaka i wszystko z nim dobrze. Cisza. Za parę dni znów ten sam tekst.
Mieszkamy blisko siebie i kiedyś szłam do jej matki, akurat był tam wspólny znajomy. Znajomy do mnie żartuje, że nie jem mięsa a psa sobie kupiłam :D. Na co ja, że nie kupiłam tylko adoptowalam. Na co ta osoba z rodziny wyjechała z tekstem, ze psy w schronisku mają lepiej, niż dzieci w bidulu..

Pies rodzina dziwne teksty

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -10 (22)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…