Profil użytkownika
darnell
Zamieszcza historie od: | 10 grudnia 2010 - 18:26 |
Ostatnio: | 11 grudnia 2010 - 0:37 |
- Historii na głównej: 2 z 2
- Punktów za historie: 675
- Komentarzy: 1
- Punktów za komentarze: 8
Kiosk. Kupuję bilet na autobus i Wyborczą. Przede mną starsza pani pakuje zakupioną przez siebie prasę do torby. Odwraca się w moje stronę, patrzy, robi morderczą minę (byłam ubrana niemal całkowicie na czarno) i zaczyna krzyczeć:
- Antychryście! W piekle się będziesz smażyć - wymachuje laską - Żydy, zdrajcy, wszyscy zdrajcy! Szkoda że wszystkich nie zagazowali! Żydy przeklęte!
W swoim napadzie nienawiści, babcia poślizgnęła się na stopniu przed okienkiem kiosku i upadła, krzywiąc się z bólu. Podchodzę, chcąc jej pomóc wstać.
- Precz, dziecko diabła!
I zaczęła okładać mnie laską...
- Antychryście! W piekle się będziesz smażyć - wymachuje laską - Żydy, zdrajcy, wszyscy zdrajcy! Szkoda że wszystkich nie zagazowali! Żydy przeklęte!
W swoim napadzie nienawiści, babcia poślizgnęła się na stopniu przed okienkiem kiosku i upadła, krzywiąc się z bólu. Podchodzę, chcąc jej pomóc wstać.
- Precz, dziecko diabła!
I zaczęła okładać mnie laską...
Ocena:
583
(1193)
Osiedlowy sklepik samoobsługowy:
Stoję przy kasie, obok mnie bardzo młodo wyglądająca kobieta ze zgrzewką piwa w koszyku. Kasjerka pyta o dowód, kobieta szuka w torebce i nie może znaleźć, kasjerka pomrukuje coś o pijanych gówniarzach. W tej chwili wchodzi do sklepu dziewczynka, na oko 10-12 lat, z plecakiem i od drzwi woła do kasjerki:
Dziewczynka: - Mamo, mamo, daj mi jakąś drożdżówkę.
Kasjerka: - Idź sobie jakąś wybierz kochanie i przyjdź.
Dziewczynka dopiero teraz zauważa stojącą przy kasie i grzebiącą w torebce kobietę i mówi do niej:
Dziewczynka: - Dzień dobry proszę pani! Sprawdziła już pani nasze klasówki?
Stoję przy kasie, obok mnie bardzo młodo wyglądająca kobieta ze zgrzewką piwa w koszyku. Kasjerka pyta o dowód, kobieta szuka w torebce i nie może znaleźć, kasjerka pomrukuje coś o pijanych gówniarzach. W tej chwili wchodzi do sklepu dziewczynka, na oko 10-12 lat, z plecakiem i od drzwi woła do kasjerki:
Dziewczynka: - Mamo, mamo, daj mi jakąś drożdżówkę.
Kasjerka: - Idź sobie jakąś wybierz kochanie i przyjdź.
Dziewczynka dopiero teraz zauważa stojącą przy kasie i grzebiącą w torebce kobietę i mówi do niej:
Dziewczynka: - Dzień dobry proszę pani! Sprawdziła już pani nasze klasówki?
Ocena:
2296
(2478)
1
« poprzednia 1 następna »