Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

kyou

Zamieszcza historie od: 9 maja 2015 - 17:15
Ostatnio: 2 lipca 2015 - 1:24
  • Historii na głównej: 0 z 2
  • Punktów za historie: 223
  • Komentarzy: 7
  • Punktów za komentarze: 50
 
zarchiwizowany

#66312

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Mam 11-letnią siostrę. Chodzi do piątej klasy i wiem, że jest w niej kilku chłopców, którzy czują się już dorośli i starają się za wszelką cenę to udowodnić. Widziałam ich na szkolnych zdjęciach kilka razy. Są dość wysocy jak na swój wiek, dwoje z nich zapewne ma nadwagę. Taki typek byłby w stanie zgnieść moją osobę, gdyby tylko miał ochotę.

Szłam dzisiaj ulicą. Znajdowałam się może dwie minuty drogi od szkoły mojej siostry. W pewnym momencie zauważyłam jej kolegów z klasy. Dwoje z nich paliło papierosy. Byłam w szoku... Nie wiedziałam jak zareagować. Gdybym zwróciła uwagę, nie wiadomo do czego byli by zdolni, po opisie ich różnych wyczynów nawet się trochę bałam. A jestem w sumie niewiele starsza od nich.

Zastanawiam się czy nie iść z tym do dyrekcji, ale z tego co wiem mają zachowanie naganne, więc niższe już nie będzie, do tego parę zagrożeń. Najprawdopodobniej nie przejdą do następnej klasy.

Wiem, że zdarzy się, że jakiś 14-latek zapali, 16-latków pali już więcej, ale 11-latek? Dla mnie sytuacja jak najbardziej piekielna, uważam, że takich zachowań nie powinno się tolerować.
PS. Siostra twierdzi, że uczniowie z patologicznych rodzin nie są, jednego wychowuje samotna matka... Bezstresowe wychowanie?

ulica szkoła_podstawowa

Skomentuj (4) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -10 (26)
zarchiwizowany

#66210

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Czytałam już wcześniej jakąś historię na temat robienia galerianek z dziewczyn, dziewczynek przechadzających się z ojcem po galeriach handlowych. Z tego co czytałam, nikt nie zareagował. Oczerniały zazwyczaj dojrzałe czy starsze kobiety. Teraz już chyba ojciec nie może pójść z córką na zakupy, z miejsca zostanie zboczeńcem.

Właściwie nie sądziłam, że stanę w takiej sytuacji. Mam dopiero 14 lat. Jestem niziutka, ani się nie maluję, ani ekstrawagancko się nie ubieram, jak... większość moich koleżanek. Tak więc byłam w szoku, gdy usłyszałam zarzuty stawiane mi przez dwie, około 60-letnie kobiety w sklepie ciuchowym.

Tak więc sytuacja miała miejsce właśnie w jednym sklepie ciuchowym w galerii handlowej. Byłam na zakupach z koleżanką - moją rówieśniczką - i jej bratem, starszym od niej o 7 lat. Mogłyśmy pójść same, ale galeria spora, właściwie nie trudno było się w niej zgubić. Jako, że koleżanka miała kupić jeszcze naszyjnik dla mamy, na urodziny - taka niespodzianka od niej i jej brata, wolała iść z nim. Zabrałam się z nimi, bo szłyśmy z Asią do kina. My na jeden film, jej brat na inny.

Jednak przed kinem i zakupami [A]sia zauważyła w jednym ze sklepów ładną bluzkę, podeszła więc bliżej i przyjrzała jej się. Jako, że cena była jak z kosmosu, koleżanka nie zamierzała jej kupić, ale chciała popatrzeć, jak to my dziewczyny. Może gdzieś znajdzie tańszą, a podobną? Wtedy jej [B]rat, króry przed chwilą siedział na ławce podszedł do nas.
[B] Co oglądacie?
[A] Bluzkę. Ładna, nie?
[B] Ładna, ale spójrz lepiej na cenę.
[A] No tak, ale bardzo bym chciała taką mieć!
W tym momencie do akcji wkroczyły wcześniej wspomniane około 60-letnie [K]obiety, które z góry oceniły już Asię - i przy okazji mnie - po jednym zdaniu, wypowiedzianym do brata.
[K1] O ku*wa, małe dziw*i. Ledwo od ziemii odrosły, a już się puszczają za nowe spodnie.
[K2] Ja to je ostatnio chyba nawet widziałam, to nie pierwszy taki numer! (Serio? Naprawdę?)

Nawet się nie odwróciłam, byłam w szoku. Najdziwniejsze było to, że w galerii byłam pierwszy raz od paru miesięcy, wyglądam - no co tu mówić - dziecinnie. Asia podobnie. Czy panie myślały, że dziewczynki wyglądające może na 12 lat są galeriankami? Pewnie to się zdarza, co ja tam wiem, ale to raczej mało prawdopodobne. Nie sądziłam, że brat Aśki jakkolwiek zareaguje. Jednak odwrócił się do pań, które nadal stały jak słupy soli i się na nas gapiły, i całkiem spokojnie wytłumaczył im wszystko po kolei.
[B] Skąd taki pomysł? Zapewniam, że moja siostra nigdy nie wychodzi sama do galerii. Z resztą, i tak woli posiedzieć w domu z książką.
Myślałam, że kobiety zaczną oczerniać Asię przed jej bratem, ale chyba nie spodziewały się reakcji z jego strony. Zmieszane odeszły bez słowa. Podziwiam brata Aśki za opanowanie, bo kto zachowałby się tak spokojnie wobec pań, które nazywają czyjąś siostrę dziw*ą, a jego w domyśle zboczeńcem. Co prawda, koleżanka mówiła, że jej brat ma całkowicie spokojne usposobienie, ale nie spodziewałam się, że aż tak. Przykro mi tylko, że żyjemy w świecie, w którym dziewczyna plus starszy od niej mężczyzna musi równać się od razu galerianką i jej klientem, a coraz młodsze dziewczynki są w ten sposób atakowane.

galeria_handlowa

Skomentuj (39) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 107 (323)

1