Jak wyłudzić pieniądze od ludzi wracających z imprezy?
Proste. Wystarczy zamówić taksówkę z pewnej, podobno bardzo dobrej, warszawskiej firmie przewozowej.
Byłam ze znajomymi na imprezie. Z racji że autobusem mielibyśmy jechać ok. półtorej godziny (dwie przesiadki nocnymi), a odległość do naszego domu wynosiła 6 km prostej drogi, zamówiliśmy taksówkę.
Po dojechaniu na miejsce okazało się, że mamy do zapłaty 106 zł. Za co? Za 6 km przejazdu! To prawie 18 zł za kilometr. Kierowca powiedział, że tak liczy się drugą strefę (400% drożej!).
Przecież to czysty wyzysk. Jak można od ludzi wyłudzać tyle pieniędzy?
Znajomy w tej samej firmie za przejazd 4 km w pierwszej strefie zapłacił 48 zł, dodatkowo w samochodzie zaginął mu telefon i portfel, których później oczywiście nie znaleziono.
Żałuję tylko, że nie przeczytałam opinii w internecie na temat tej firmy, ponieważ są bardzo zbliżone do mojej historii.
Z kierowcą nie było dyskusji. Reklamacja złożona, czekamy na odpowiedź.
Proste. Wystarczy zamówić taksówkę z pewnej, podobno bardzo dobrej, warszawskiej firmie przewozowej.
Byłam ze znajomymi na imprezie. Z racji że autobusem mielibyśmy jechać ok. półtorej godziny (dwie przesiadki nocnymi), a odległość do naszego domu wynosiła 6 km prostej drogi, zamówiliśmy taksówkę.
Po dojechaniu na miejsce okazało się, że mamy do zapłaty 106 zł. Za co? Za 6 km przejazdu! To prawie 18 zł za kilometr. Kierowca powiedział, że tak liczy się drugą strefę (400% drożej!).
Przecież to czysty wyzysk. Jak można od ludzi wyłudzać tyle pieniędzy?
Znajomy w tej samej firmie za przejazd 4 km w pierwszej strefie zapłacił 48 zł, dodatkowo w samochodzie zaginął mu telefon i portfel, których później oczywiście nie znaleziono.
Żałuję tylko, że nie przeczytałam opinii w internecie na temat tej firmy, ponieważ są bardzo zbliżone do mojej historii.
Z kierowcą nie było dyskusji. Reklamacja złożona, czekamy na odpowiedź.
Warszawskie taksówki uslugi.
Ocena:
110
(188)
Komentarze