Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#11288

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historia nie piekielna ale wprawiła nas w dobry nastrój.
Byłam wczoraj wieczorem z mamą i siostrą w Leroy Merlin. Po wybraniu kilku potrzebnych nam artykułów udałyśmy się do kasy. Było już tuż przed zamknięciem sklepu. Kasjerka kasowała produkty a mama z siostrą wypatrzyły przy kasie malutkie breloczki z poziomicą. Zapłaciłam za zakupy, a siostra zdecydowała, ze jednak kupi ten breloczek, zapłaciła za niego osobno. Odbieramy paragon i pytamy gdzie mamy się udać po fakturę (w Castoramie idzie się do osobnego punktu), na to kasjerka mówi, że przy kasie się wypisuje. Wzięła od nas paragon, wypytała o dane, wydrukowała fakturę i..lekka konsternacja..dlaczego jest tylko jedna pozycja. Kasjerka dała nam wielką fakturę na malutki breloczek za 2,80 ;) pytamy tylko "ale dlaczego..." a kasjerka na to, że bardzo przeprasza, ale o tej godzinie już nie myśli i zaczęłyśmy się wszystkie śmiać, wydrukowała nam odpowiednią fakturę i wyszłyśmy ze sklepu.

Leroy Merlin

Skomentuj (2) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 2 (92)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…