Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#12776

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historia użytkowniczki mamamakabra przypomniała mi moją, również związaną ze sprzedażą internetową, jednak nie z allegro, a z dość znanym sklepem internetowym z odzieżą gotycką na literkę R.
W wyżej wymienionym sklepie zamówiłam tiulową halkę i rękawiczki. Jako że zbliżała się zaplanowana sesja zdjęciowa, zależało mi na czasie, więc po dokonaniu przelewu na poczcie wysłałam skan potwierdzenia z prośbą o jak najszybsze wysłanie paczki.
Paczka dotarła po czterech dniach, więc zdążyła idealnie.
Kilka dni później dzwoni do mnie kurier, ze ma dla mnie przesyłkę. Nie wiem o co chodzi, ale skoro jest przesyłka, no to ją odebrałam. Okazało się, że dostałam swoje zamówienie po raz drugi.
Z racji tego, że jestem osobą uczciwą, zadzwoniłam do sklepu, powiedziałam, że dostałam swoje zamówienie dwa razy po czym... usłyszałam dźwięk odkładanej słuchawki. Nadal uparta, zeby "coś zrobić" napisałam maila informującego o całej sprawie z pytaniem, co mam zrobić z rzeczami.
Odpowiedź? "A niech sobie pani robi co chce." Jakże miło, jakże profesjonalnie.
Chce ktoś kupić tiulową halkę?

Restyle

Skomentuj (25) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 219 (253)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…