Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#13911

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historyjka sprzed paru lat, gdy pracowałam w szpitalnym laboratorium.
Przyszło pismo z działu zaopatrzenia, aby szefowa uzasadniła zużycie papieru toaletowego w laboratorium. Szefowa z pianą na ustach odpisała, że "po ligninie się zapycha, a wata się nie nadaje".

Na następny dzień odebrała telefon z ww. działu i dowiedziała się że: "laborantki pracują po 8 godzin, więc takie potrzeby mogą załatwiać w domu" - na piśmie tej informacji nie dostała, ale i tak papier do nas przestał docierać, trzeba było wprowadzić składki na ten cenny artykuł.

Skomentuj (17) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 471 (537)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…