zarchiwizowany
Skomentuj
(13)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Historia o piekielnym rodzicu.
Wczoraj wracałem późnym popołudniem(ok. 19.30) do domu. Z naprzeciwka idą, jak wywnioskowałem, ojciec z córką(nie potrafię dokładnie określić wieku ale myślę że ok. 2-3 lata). Wtem przystają, mała mówi że chce się jej siku.
[O]jciec "To przytrzymaj się taty, kucnij i zrób siusiu."
Dziewczynka posłuszna poleceniu ojca odlała się na samym środku chodnika.
Małej nie potępiam- za mała była żeby do końca zdawać sobie sprawę, że robi coś złego. Zastanawia mnie tylko skąd facet wytrzasnął takie metody wychowawcze?
Wczoraj wracałem późnym popołudniem(ok. 19.30) do domu. Z naprzeciwka idą, jak wywnioskowałem, ojciec z córką(nie potrafię dokładnie określić wieku ale myślę że ok. 2-3 lata). Wtem przystają, mała mówi że chce się jej siku.
[O]jciec "To przytrzymaj się taty, kucnij i zrób siusiu."
Dziewczynka posłuszna poleceniu ojca odlała się na samym środku chodnika.
Małej nie potępiam- za mała była żeby do końca zdawać sobie sprawę, że robi coś złego. Zastanawia mnie tylko skąd facet wytrzasnął takie metody wychowawcze?
Ocena:
133
(185)
Komentarze