Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#18782

przez (PW) ·
| Do ulubionych
O kurierach raz jeszcze.

Było to jakieś 2 lata temu, kiedy pracowałam jako recepcjonistka w pewnym warszawskim biurze. Firma zwolniła jednego z pracowników zatrudnionych w Jeleniej Górze. Kadry wysyłają zatem świadectwo pracy. Zwolniony pracownik poprosił, aby wysłać mu ten papier kurierem, gdyż już znalazł inną pracę i potrzebne mu to świadectwo w sumie na wczoraj. Zazwyczaj takie papiery wysyła się listem poleconym (coś tam z urzędami związane), ale kadrowa pokombinowała, że list przewozowy to też doskonałe potwierdzenie nadania, a i przesyłka na pewno dotrze - w końcu kurier to kurier!

Aha, pomyłka! Po tygodniu dzwoni [A]dam(imię zmienione).
A- Cześć, wysłaliście mi może w końcu to świadectwo?
J - Tak, wysłaliśmy tydzień temu. Czekaj, sprawdzę w systemie (śledzenie przesyłek po numerze nadania).

Poklikałam i znalazłam
J - przesyłka dostała dostarczona 4 dni temu. Odebrał Kowalski (prawdziwego nazwiska nie pamiętam)
A - Jaki Kowalski? Nie znam żadnego takiego!
J - Nie wiem. Może masz takiego w bloku? Przeleć się po sąsiadach, może cię nie było i kurier zostawił u kogoś?
A- Ok. Dzięki.

Następnego dnia znów telefon od Adama.
A - Kurcze, byłem u wszystkich sąsiadów w moim bloku. Nie ma żadnego Kowalskiego! Mogłabyś sprawdzić, co się z przesyłką stało?
J - Jasne :)

Zadzwoniłam do centrali. Udało mi się uzyskać jedynie informację, że Kowalski to kurier w tamtym regionie. Oczywiście poszła skarga, w ramach rekompensaty dostaliśmy odszkodowanie i rabat do końca umowy na przesyłki. Świadectwo wysłaliśmy pocztą.

Po kilku miesiącach firma mnie też zwolniła (eh, kryzys). Gdzieś na stołecznych ulicach spotykam Adama. Od słowa do słowa przypomniała mu się sprawa zaginionej przesyłki.

A: - Wiesz, dowiedziałem się kiedyś przypadkiem, co się z nią stało. Otóż zamówiłem coś z internetu i przyniósł mi to inny kurier tej firmy, Zapytałem o Kowalskiego. Powiedział, że jak Kowalski ma jakieś niedostarczone przesyłki, a nie chce mu się wracać na magazyn, to je po prostu pali!

Tak moi drodzy PALI przesyłki, żeby z nimi nie wracać na magazyn! W głowie mi się nie mieści, jak można być takim... no właśnie, jak można kogoś takiego określić? Mi na myśl przychodzą jedynie te niecenzuralne.

kurierzy

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 631 (655)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…