Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#20010

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jestem aplikantem adwokackim.

Wczoraj zadzwonił do mnie funkcjonariusz Policji (P) z wiadomością, że ma polecenie od Pani Prokurator, żeby przedstawić mojemu Klientowi zarzuty w zmienionej postaci i chce się umówić na pasujący mi termin.
P: Pani mecenas, a przy okazji, to ma Pani jakiś kontakt z Klientem? Bo ja dzwonię do niego cały czas, ale on ma wyłączoną komórkę czy coś non stop.
Ja, oczywiście, mam telefon, ale przecież nie mogę go podać bez zgody zainteresowanego, więc powiedziałam Policjantowi, że sama zawiadomię Klienta o terminie czynności, a on niech mu wyśle wezwanie pocztą, żeby miał papierek w aktach, że coś zrobił.

Wieczorem dzwonię więc do klienta i mówię mu, w czym rzecz. Powiedziałam, że mamy termin i ja go zawiadamiam, bo Policjant nie może się dodzwonić, automat mu mówi, że komórka jest nieaktywna.
Na co Klient:
- Ja się, k...wa, nie dziwię, że się nie może dodzwonić! Przecież ten kretyn dzwoni do mnie cały czas na komórkę, którą mi sam miesiąc temu zatrzymał jako dowód rzeczowy i ona do tej pory leży na komisariacie!

Wszystkie dowcipy o policjantach wysiadają...

Policja

Skomentuj (28) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1571 (1609)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…