Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#21185

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Prowadzę firmę doradczą i mam takiego klienta, który bardzo lubi rozmawiać - niekoniecznie na temat, ale ogólnie ciekawy człowiek i przyjemnie się z nim konwersuje. Ostatnio umówiłem się z nim z rana na odbiór papierów pod komendą policji, bo mi tak droga do pracy wypada, a i jemu również.
Zadzwoniłem wcześniej, że się spóźnię, ot głupia sprawa - zaspałem. Klient, że nie ma problemu, bo on musi na komendę na chwilę zajść, cytując go "bo coś tam ma do powiedzenia".

Umówiliśmy się na 8:30, ja zjawiam się 8:45, patrzę, że jego samochód stoi więc czekam... około 9:15 dzwoni telefon, że mu jednak chwilę zejdzie, że on wpadnie do firmy po papierek i ogólnie przeprasza, itd...
Około 12:00 dzwoni telefon, że on już wychodzi z komendy, 5 minut i będzie u mnie. Faktycznie wpada, bierze papiery, a ja z ciekawości pytam:
- To co pan, panie Władku tak długo tam robił?
A on z uśmiechem od ucha do ucha:
- Odmawiałem składania wyjaśnień.

policja

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 649 (707)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…