zarchiwizowany
Skomentuj
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Kilka dni temu jak wracałem ze szkoły. Postanowiłem skrócić sobie drogę przez pewne blokowisko. Podeszło pode mnie dwóch agresywnych i pijanych [g]ości. Próbowałem ich wyminąć ale jeden mnie złapał za ramię.
[g] chcesz wpier*dol gnoju? Co się urwa gapisz?!
[j] Sorry chłopaki, śpieszę się...
[g] Jak Ci przyp*erdolę to przestaniesz się urwa śpieszyć!
[j] Mam tętniaka w głowie. Tknij mnie tylko a jak mi żyłka pęknie to do końca życia z pierdla nie wyjdziesz!
Wtedy drugi, milczący kolega zaczął go odciągać, zaczęli o czymś dyskutować ale nie słuchałem tylko korzystając z okazji oddaliłem się.
Uprzedzając wyrazy współczucia: nie mam tętniaka, przynajmniej nic mi na ten temat nie wiadomo.
[g] chcesz wpier*dol gnoju? Co się urwa gapisz?!
[j] Sorry chłopaki, śpieszę się...
[g] Jak Ci przyp*erdolę to przestaniesz się urwa śpieszyć!
[j] Mam tętniaka w głowie. Tknij mnie tylko a jak mi żyłka pęknie to do końca życia z pierdla nie wyjdziesz!
Wtedy drugi, milczący kolega zaczął go odciągać, zaczęli o czymś dyskutować ale nie słuchałem tylko korzystając z okazji oddaliłem się.
Uprzedzając wyrazy współczucia: nie mam tętniaka, przynajmniej nic mi na ten temat nie wiadomo.
Bloki.
Ocena:
12
(74)
Komentarze