Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#22132

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Chciałbym opisać coś co nazywam syndromem zderzaka na gumie do żucia. Zapewne wielu programistów na niego trafiło. Mnie dopadł on wczoraj...

Pokrótce wytłumaczyć można go w ten sposób: jest sobie zakład mechaniki samochodowej. Trafia do niego samochód, który był tam już wielokrotnie serwisowany. Mechanik, do którego on trafił odkrywa, że pojazd ma przyklejone zderzaki na gumie do żucia. Informuje o tym swojego przełożonego i mówi mu o zagrożeniach jakie ten stan rzeczy za sobą niesie. Prosi o dodatkowy czas, aby doprowadzić samochód do stanu, w którym nie będzie on zagrażał życiu jego użytkowników. Szef oczywiście się nie zgadza, argumentując, że ten samochód wielokrotnie był już u nich naprawiany, ktoś tak to zrobił i puki jeszcze się nie urwało, lepiej nie ruszać. Jedyne co każe zrobić to dokleić kolejne gumy...

Powyższy opis to jedynie analogia jaką można odnieść do rzeczywistości. Otrzymałem do poprawienia pewien szablon wydruku (tak to, że program którego używacie potrafi coś ładnie wydrukować to też zasługa programisty :) ). Wydruk składa się z elementów, jakieś nagłówki, jakieś dane etc. Ten, który akurat dostałem do rozwinięcia był napisany jakby nogami... wielokrotnie wykonywał zapytania do bazy danych, zastąpiono nimi mechanizmy sumowań, podliczeń etc. Wiele jego elementów było wyliczanych w locie, pomijając możliwości jakie dawał sam komponent do tworzenia wydruków. Ogólnie rzecz ujmując "makabra".

Jedyne co miałem zrobić to dodać podsumowania w jednym miejscu. Jednak przez to jak on został stworzony, nie mogłem tego zrobić w prosty sposób. W pierwszej chwili jak to coś zobaczyłem, chciałem "zaorać" wszystko równo z gruntem i zbudować na nowo, tak, żeby miało to rączki, nóżki, główkę, najlepiej na właściwych miejscach :)
Niestety przełożony jak w przykładzie powyżej stwierdził, że nie ma takiej potrzeby, że to można łatwo zrobić dalej stosując dotychczasowe metody, a że to się w końcu sypnie nikt tego pod uwagę nie bierze...

Mimo, że kocham swoją pracę, często mam ochotę zrobić krzywdę ludziom, którzy nie rozumieją, że jedna patologia zrodzi kolejne i to w końcu się zemści...

Praca programisty

Skomentuj (4) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 25 (63)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…