Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#22209

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Wiele jest na tym portalu cyklicznych już opowieści o osobach, których zachowanie jeśliby nazwać dziwnym, to byłoby to poważne niedomówienie, ale żyć to musi, bo jak rzekł klasyk, zastrzelenie tego wciąż jest nielegalne.

W porównaniu do nich, ten przypadek to tzw niższe stany średnie, ale niech zajmie zasłużone jej miejsce.

Jak każdy, mam stałe miejsce gdzie robię zakupy i kojarzę już niektórych klientów.
W moim Lewiatanie nader często widuję jedną kobietę, wizualnie nic niezwykłego, typowa emerytka. Pani ta ma jednak niezwykłą manierę, każdy swój zakup każe wpisywać ręcznie przy niej na kasę, cyferka po cyferce. Próba przesunięcia przez kasjerkę towaru nad czytnikiem, kończy się zawsze tyradą o braku poszanowania klienta i tekstami od czego jest kasjerka w sklepie.

Nie byłoby o czym pisać, gdybym kilka dni temu całkiem przypadkowo, dzięki odwadze jednej z nowych kasjerek, nie poznał powodu tego nietypowego stylu robienia zakupów. Pani zapytana o powód tworzenia kolejek na pół sklepu, oznajmiła ze spokojem godnym premiera Pawlaka:
- Ja muszę dbać, żeby sklep nie marnował energii. Kasjerka i wszyscy w tym PRL-owskim ogonku przez kilka sekund byli w klasycznym stanie WTF!! Nawet nie podjąłem się próby analizy tej logiki, bo stwierdziłem, że jakbym wszedł do tej głowy, to bym nie trafił z powrotem, ale może ktoś spróbuje.

Jeden z krakowskich Lewiatanów

Skomentuj (17) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 493 (585)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…