Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#23433

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jako, że nie chce mi się dokładnie opisywać dlaczego spędziłam troszkę czasu w szpitalu, odłożę to sobie na potem.

Teraz zajmę się historią lżejszego kalibru: opiszę moje współlokatorki z celi.

Sala w której leżałam była ośmioosobowa. Na szczęście leżały na niej tylko cztery panie. I to jakie! Były członkiniami jakiejś wspólnoty działającej przy kościele, a do szpitala trafiły bo... w czasie wspólnego obiadku niesamowicie się czymś zatruły. Lekarze twierdzili że jakimś rodzajem trucizny na szkodniki, ale one twierdziły iż był to "szatan w zupie".

Były to kobiety czarujące. Non stop oglądały brazylijskie tasiemce (i cierpliwie tłumaczyły mi ich fabułę). Młóciły sobie w kanastę, terroryzowały wnuki (jak to babci nie odwiedzisz? No! Pasztecik przynieś. I niech mamusia rosołek zrobi.), trajkotały jak stado papużek w za małej klatce i były wspaniałe.

Opiekowały się mną jak własnym pisklakiem. Cierpliwie starały się mnie zakarmić na śmierć. Zabawiały mnie rozmową. Zmuszały swoje rodziny do spełniania moich zachcianek.

Więc czemu na piekielnych? Ano ze względu na to jakie problemy robiły paniom pielęgniarkom.

- Dwa razy do naszego pokoju wchodziła pielęgniarka żeby zabrać którąś z pań na zabieg/badanie. I dwukrotnie okazało się że wszystkie panie poleciały na wagary do kościoła.

- Umawiały sobie odwiedzających na dowolne godziny (w tym 6 rano) i strzelały focha, że nie pozwalają im wchodzić.

- Urządzały IMPREZY z resztą swojej grupy. Jakieś 20 osób. Ciacha, kawusia, bajzel.

- Najbardziej rozbawiło mnie kiedy paniom nakazano "pościć" od godziny 11 do 8 dnia następnego. Koło drugiej przystąpiły do konsumpcji zawekowanych obiadów. Pielęgniarka która nakryła je w trakcie tego grzesznego występku zwróciła im uwagę że "doktor nie pozwolił!" i została zripostowana "BÓG pozwolił."

Ot, kobiety cudowne, tylko wytrzymać z nimi ciężko.

Skomentuj (20) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 746 (922)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…