zarchiwizowany
Skomentuj
(6)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Dwie sytuacje opowiedziane mi przez mamę, obie działy się w wakacje.
1. Stragan z owocami:
Mama stoi, myśli co by tu kupic, obok dwie starsze panie wybierają owoce. Rozmawiają dosyc głośno, więc mama słyszy jak kłócą się czy wybrac brzoskwinie, czy nektarynki. W pewnym momencie jedna z nich podnosi nektarynkę, wyciera o bluzkę i kosztuje. Po czym ugryzioną odkłada do skrzynki podsumowując tekstem "Jednak brzoskwinie"
2. Supermarket:
Obok mamy pewna pani (nie jakaś starsza) w towarzystwie córki wybiera musztardę. A dokładniej odkręca, nabiera trochę palcem, kosztuje, zakręca słoik i odkłada na półkę.
Smacznego
1. Stragan z owocami:
Mama stoi, myśli co by tu kupic, obok dwie starsze panie wybierają owoce. Rozmawiają dosyc głośno, więc mama słyszy jak kłócą się czy wybrac brzoskwinie, czy nektarynki. W pewnym momencie jedna z nich podnosi nektarynkę, wyciera o bluzkę i kosztuje. Po czym ugryzioną odkłada do skrzynki podsumowując tekstem "Jednak brzoskwinie"
2. Supermarket:
Obok mamy pewna pani (nie jakaś starsza) w towarzystwie córki wybiera musztardę. A dokładniej odkręca, nabiera trochę palcem, kosztuje, zakręca słoik i odkłada na półkę.
Smacznego
sklepy
Ocena:
131
(169)
Komentarze