Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#24390

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Nie będzie piekielnie ale muszę napisać.

Pracuję w kawiarni.Mamy dostępne mleko tłuste 3,2%, chude 0,5% oraz mleko sojowe.Normą jest ,że czasami ktoś zażyczy sobie kawę z tym lub z tamtym ale czasami widzę takie udziwnienia ze kilka sekund zastanawiam sie nad sensem zamówienia.Wymienię kilka przykładów:
[J]- ja
[K]- klient

1)
[K]- poproszę gorącą czekoladę z dodatkiem syropu smakowego tylko koniecznie na chudym mleku!

[J]- dobrze a czy będzie bita śmietana ,ponieważ w standardzie mamy z bitą??

[K]- tak oczywiście tylko na chudym mleku,wie pani-trzeba dbac o linię (!) :D

2)
Przyszły 3 dziewczyny przy czym każda zamówiła espresso z mlekiem tylko koniecznie na chudym mleku.Przy odbiorze każda osobno zapytała czy aby napewno ich kawa jest na chudym mleku.Wszystko ok tyle tylko ,że przy takiej ilości mleka (ok 30ml) to jest róznica kilku kalorii i pomijam fakt,że każda z nich kupiła ciastko owsiane które ma 450 kalorii;]


3)
[K]- poproszę kawę latte tylko na chudym mleku 0%
[J]- używamy tylko chude 0,5%
[K]- i to ma być chude mleko??! to ja dziekuję.dowidzenia!

Jak mielibyśmy spienić 0,0% ?



A skoro już mowa o mleku to pozwolę sobie zapytać:
Dlaczego ludzie nie rozumieją ze nie mogą sobie sami brać mleka którego używamy? To ,że kładziemy je blisko wydawki nie znaczy ,że jest ogólnodostępne.Tak cieżko sie domyślic ,że trzeba zachować BHP a jak ktoś zabierze nam mleko i zaraz odda to trzeba je wyrzucić bo jaka jest pewność ,że np nie dotknął dziubka i nie zostawił zarazków? ;/

Skomentuj (24) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 67 (179)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…