Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#24636

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Moja pierwsza historia,jeszcze świeżutka.
Wracałam sobie dzisiaj z młodszą koleżanką autobusem komunikacji miejskiej, na którymś z przystanków wsiadł Facet.Na pierwszy rzut oka niczym się nie wyróżniał - niski,grubawy,ok. 50 lat. Kiedy tylko zamknęły się za nim drzwi zaczął wykrzykiwać niecenzuralne hasła,składać niemoralne propozycje ogółowi damskiej części podróżujących i zataczać się po autobusie. Wśród pasażerów zero reakcji,widze że moja koleżanka jest lekko zmieszana,nie bardzo wie co ma robić.
Facet uznał,że trzeba gdzieś posadzić szanowne cztery litery,pech chciał że wybrał siedzenie naprzeciwko naszego.
[F]: O,te dwie d*py są niezłe,tylko bym je*ał i je*ał - do gościa siedzącego obok.
Siedzimy cicho,gość wydaje się być nawalony jak Messerschmitt,lepiej nie prowokować.
[F]: Ej,lale nie grać cnotek,mam 2000 euro,wszystko przeje*iemy!
Po tych słowach zaczął rozpinać kurtkę pod którą nie miał nic.Chwilę sobie jeszcze pogadał do siebie,po czym wyjął telefon komórkowy i wycelował w nas. Zaświeciła się lampa błyskowa. Ja zaliczyłam zonka,gościu nas fotografował. [K]oleżanka zasłania twarz.
Facet rusza się z miejsca,podchodzi do nas.
[K]: Djurex,zrób coś,boję się.
[F]: No dalej maleńkie,będziecie kurna gwiazdami!
[J]a: Proszę nie robić nam zdjęć. - Do gościa nie dotarło więc powtórzyłam prośbę i zasłoniłam mu obiektyw ręką.
[F]: Co kur*a?! Tak se robisz?! Pie*doli mnie co ty chcesz,czy nie chcesz,miłości kur*a szukam,ruc*ać chcę!
[J]: To szukaj jej pan gdzie indziej,spie*dalaj pan w podskokach albo dzwonię na policję.
Odwrócił się coś jeszcze powrzeszczał i wysiadł na następnym przystanku. Kiedy go już nie było,usłyszałam z głębi autobusu komentarz: "jaka ta dzisiejsza młodzież niewychowana"...

Mzk

Skomentuj (7) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 137 (209)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…