zarchiwizowany
Skomentuj
(4)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
O głupocie polskiej służby zdrowia
Mój staruszek pewnego dnia poczuł się niezbyt dobrze. Bolała go klatka piersiowa, wzdłuż boku klatki i prawe ramię. Ból złapał go w samochodzie, więc jakoś dojechał do szpitala.
Lekarz z pogotowia po wysłuchaniu jego objawów, bez żadnych badań stwierdził... Zapalenie mięśni!
Dodatkowo dał tacie ketonal i kazał iść do domu
Mój tata przeszedł zawał. Zanim się zorientował minęło kilka dni(!) A dany na pogotowiu zastrzyk z ketonalem mógł go... Uśmiercić... Prawdopodobnie to jeszcze pogorszyło jego stan. Lekarz w innym szpitalu po prostu za głowę się złapał. Nawet EKG mu wtedy nie zrobili mimo tak oczywistych objawów.
Pozdrawiam tego lekarza, może się wreszcie douczył?
Mój staruszek pewnego dnia poczuł się niezbyt dobrze. Bolała go klatka piersiowa, wzdłuż boku klatki i prawe ramię. Ból złapał go w samochodzie, więc jakoś dojechał do szpitala.
Lekarz z pogotowia po wysłuchaniu jego objawów, bez żadnych badań stwierdził... Zapalenie mięśni!
Dodatkowo dał tacie ketonal i kazał iść do domu
Mój tata przeszedł zawał. Zanim się zorientował minęło kilka dni(!) A dany na pogotowiu zastrzyk z ketonalem mógł go... Uśmiercić... Prawdopodobnie to jeszcze pogorszyło jego stan. Lekarz w innym szpitalu po prostu za głowę się złapał. Nawet EKG mu wtedy nie zrobili mimo tak oczywistych objawów.
Pozdrawiam tego lekarza, może się wreszcie douczył?
służba_zdrowia
Ocena:
191
(211)
Komentarze