Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#26452

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia sprzed paru tygodni. Imprezka z klubie, właściwie dopiero początek. Stoję z kumplem przy barze, jakieś 2 metry za nami reszta znajomych, w tym dziewczyna kumpla. W pewnym momencie podchodzi do nas "lekko" wstawiona laska i trzask kumplowi z liścia. My klasyczne wtf na twarzach, a laska, chichocząc mówi:

- I tak mi nie oddasz, bo jestem dziewczyną frajerze!
Rzeczywiście, nie oddałby, ale nawet nie musiał się nad tym zastanawiać, bo w ułamku sekundy jego dziewczyna dosłownie wleciała między nas i jak nie walnie laluni z pięści w nos! Mówiąc przy tym:
- Ale ja ci oddam!

Laska wylądowała na podłodze, krew się polała, nos chyba złamany. Ochrona się nami zainteresowała, ale po wyjaśnieniu sprawy zdecydowali się wyprowadzić z klubu miotającą przekleństwami laskę.
A nasza koleżanka do dzisiaj nosi miano superbohaterki :) Pamiętajcie dziewczyny, nie tylko Wasi mężczyźni muszą Was bronić, my też czasem tego potrzebujemy. x)

klub studencki

Skomentuj (37) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 996 (1048)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…