Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#29036

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Będzie historia mojej znajomej (lat 43), dziś mi opowiedziana.
Znajoma ma syna, teraz chłopak jest już prawie dorosły, ale jak był mały to przysparzał jej wielu problemów- niegrzeczny był niesamowicie.
Znajoma przypomniała sobie, jak ciężko było zapanować nad małym urwisem w momencie, gdy była na mszy w kościele i zobaczyła młodą matkę z chłopcem. Chłopiec był niegrzeczny, nie słuchał się matki, biegał po kościele i kopał wiernych pogrążonych w modlitwie. Znajoma przypomniała sobie, że na jej syna czasami działał system pochlebstw- po prostu chwaliła go, jemu robiło się głupio i była chwila spokoju. Dlatego też, gdy chłopiec przechodził koło niej, kucnęła i powiedziała do niego:
-No proszę, kogo my tu mamy, co za grzeczny chłopczyk.
Chłopiec spojrzał na nią z jawną pogardą i odpowiedział:
-Wcale nie jestem grzeczny!
Zastanowił się chwilę i dodał z satysfakcją, głosem ociekającym jadem:
-Ty stara babo!
Po czym sprzedał jej kopniaka w rękę i pobiegł dalej.

ach te dzieci...

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 15 (69)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…