Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#29354

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historia Selenii przypomniała mi pewne zdarzenie z matką stulecia.
Miałam wtedy może z 14 lat i byłam na obozie sportowym w tzw " krzokach" - czyt. w lesie w okolicy kilku niewielkich stawów. Dnia pewnego pięknego jako,że towarzystwo na obozie było mieszane, razem z koleżankami dwiema stwierdziłyśmy,że idziemy się wykąpać do trochę odleglejszego stawu - dla komfortu braku podglądaczy:)
Traf chciał, że akurat tamtego wieczora (bo już się dzień chylił ku końcowi) nad owy stawik przyjechała grupka młodzieży w celu wypicia alkoholu i ogólnego odstresu. Na oko może po 18 lat.My już wykąpane na drugim końcu stawiku się powoli przebieramy w dresiki gdy jedna z dziewczyn z tamtej grupki zaczyna do nas krzyczeć.Po głosie słychać było,że bardzo już podpita.

[ona]- hej laaaaski! przepłynę do waaas!

Jako,że staw nie należał do najmniejszych zaczęłyśmy jej perswadować,że to nie najlepszy pomysł. Jednak się uparła. I żeby było ciekawiej rozebrała się do samych gaci po czym weszła do wody i zaczęła płynąć. My nie wiemy co zrobić, bo pływać umiała tylko jedna z nas, a koledzy "nowej znajomej" mieli raczej niezły ubaw. Więc nas wmurowało.
Na szczęście poradziła sobie z dopływaniem i jak poczuła grunt stanęła na dnie, próbowała się zasłonić rękami, po czym orzekła - O Matko, jestem naga! I wtedy dopiero okazało się naszym oczom to, że jest w zaawansowanej ciąży. Wtedy to już zdębiałam totalnie. Wdała się z nami w bliżej nieokreśloną dyskusję, po czym stwierdziła,że wraca do swoich i przepłynęła dystans w drugą stronę.
Na odchodne zapytała co studiujemy. Po czym szczęśliwa odrzekła na naszą wypowiedź - A ja studiuję resocjalizaacje!
I bądź tu człowieku mądry i uwierz w mądrość innych...

obóz sportowy

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 159 (209)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…