Pewnego pięknego dnia wybrałam się na NFZ do ginekologa. Obowiązywało wchodzenie za kolejnością. Więc pytam kto ostatni. Przede mną były jeszcze 3 dziewczyny. Czekam sobie, miałam akurat dość luźny dzień. Kiedy miałam już wejść podchodzi do mnie pani na oko lat 50.
- Przepraszam czy ja mogłabym na chwilę przed panią, bo tylko mam do odebrania wyniki cytologii?
Zgodziłam się, bo właściwie jakoś mi się strasznie nie spieszyło. Poprzednia pacjentka z gabinetu wychodzi, pani wchodzi. Po jakichś 30 minutach wychodzi i cała zadowolona:
- Bo wie pani, przy okazji pani doktor mnie jeszcze zbadała.
Więc drogie kobietki, uważajcie na panie, które w taki oto sprytny sposób unikają stania w kolejce. :)
- Przepraszam czy ja mogłabym na chwilę przed panią, bo tylko mam do odebrania wyniki cytologii?
Zgodziłam się, bo właściwie jakoś mi się strasznie nie spieszyło. Poprzednia pacjentka z gabinetu wychodzi, pani wchodzi. Po jakichś 30 minutach wychodzi i cała zadowolona:
- Bo wie pani, przy okazji pani doktor mnie jeszcze zbadała.
Więc drogie kobietki, uważajcie na panie, które w taki oto sprytny sposób unikają stania w kolejce. :)
służba_zdrowia
Ocena:
576
(658)
Komentarze