Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#29993

przez (PW) ·
| Do ulubionych
W tej historii piekielni byli wszyscy.
Opowieści o kolesiu który wracał z treningu z mieczem i wystraszył napastników.... znacie pewnie w kilku wersjach. Podejrzewam znając środowisko, ze to się nawet mogło wydarzyć kilka razy w różnych miejscach i o różnym czasie. Teraz wozimy się razem ze sprzętem autem, jak na niemal emerytowanych odtwórców przystało. Kiedyś... bywało różnie.

Kolega Piekielny, wiek po trzydziestce. Poobijany na bitwach i przez życie. Na co dzień człek pracujący na stanowisku i Wielce Poważny. Miał jednak w swoim czasie epizod zapijania smutków życiowych. A mieszkał wtedy u rodziców. Tym samym cały dobytek mieszkał razem z nim w małym pokoju. Dobytek składał się głównie ze sprzętu typu miecz, topór, łuk, itp.

Wrócił w nocy do domu pijany w sztok. I już oczęta błękitne miał zamknąć i zasnąć w żalu nad swoim kiepskim żywotem.... gdy plan przerwały gibony. (Gibonami zwiemy osobników typu: o jak się za..biście nawaliłem. Ja i moi kumple. A teraz wykrzyczymy to światu. I ch... że ludzie śpią).
Kolega, oczywiście wychyliwszy się przez okno, oświadczył nie mniej pijanym głosem, gdzie mogą sobie wy... oddalić się w szybkim tempie. A jak nie, to on zrobi taką jesień średniowiecza.....

Jak się można spodziewać przepychanka słowna trwała. Gibony nawet usadowiły tyłki na ławce pod oknem. Zapowiadało się na dłuższą pogawędkę.

I być może trwałoby to długo, ale kolega wśród oparów alkoholu posiadał jakąś mglistą koncepcję, że on przecież rano musi wstać do pracy. Stwierdził że temat się wyczerpał i czas przejść do czynu.
Wrócił do pokoju (co zostało odgwizdane triumfalnie przez gibony przeświadczone o zwycięstwie) potknął się o zbroję, wpadł na kaloryfer ale w końcu odnalazł.... łuk. I strzały.

Stanął przy oknie, beknął dla zwiększenia dramatyzmu, wycelował i strzelił. Prosto w ławkę z gibonami.
Cud że wstrzelił się pomiędzy żywe, a strzała utkwiła w drewnie.

Podsumowanie: gibony piją jak piły, ale dwa podwórka dalej. Znajomy przed wyjściem do knajpy chowa sprzęt wysoko na szafę.

Skomentuj (25) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 983 (1031)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…