zarchiwizowany
Skomentuj
(1)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Egzamin na poznańskim uniwerku. Objemował pięć tematów, z każdego miała byc osobna ocena, później z nich i oceny z ćwiczeń ocena do indeksu. Wstyd sie przyznać - zrzynałam od koleżanki co do jednego zaznaczenia (test), grupe miałysmy ta samą, tekst pytań i kolejność odpowiedzi pod nimi się zgadzały.
Wyniki - ona dostała rozstrzał między 4- 5, ja natomiast jedno 4-, resztę trój. Chyba moje prace spadły na podłogę zamiast na biurko jak pan profesor losował oceny...
Wyniki - ona dostała rozstrzał między 4- 5, ja natomiast jedno 4-, resztę trój. Chyba moje prace spadły na podłogę zamiast na biurko jak pan profesor losował oceny...
Ocena:
-9
(39)
Komentarze